3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
-
- Forumowicz
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
- Skąd: Elbląg
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Jaguar x300 4.0
3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Ostatnio jeździłem z podpiętym skanerem i zauważyłem, że temperatura powietrza zasysanego do silnika jest dużo wyższa niż temperatura zewnętrzna. Przy prędkości 90 km/h i temperaturze zewnętrznej 18 stopni, deszczowej pogodzie, temperatura zasysanego powietrza do silnika wynosiła 29 stopni. W momencie, gdy zaczęły się niewielkie korki, zwolnienia temperatura szła do 35-40 stopni. W garażu na jałowym biegu temperatura zasysanego powietrza przekraczała 50 stopni.
W jagu na ten przykład różnica jest dużo, dużo mniejsza w korkach, w czasie jazdy prawie taka sama.
Czy ktoś już próbował modyfikować dolot, zamontować jakąś kierownicę zimnego powietrza, przedłużyć lub skrócić przewody powietrzne, tak by obniżyć temperaturę zasysanego powietrza?
Podobno coś tam próbowali w Espace, ale tam jest inny układ komory silnika.
W jagu na ten przykład różnica jest dużo, dużo mniejsza w korkach, w czasie jazdy prawie taka sama.
Czy ktoś już próbował modyfikować dolot, zamontować jakąś kierownicę zimnego powietrza, przedłużyć lub skrócić przewody powietrzne, tak by obniżyć temperaturę zasysanego powietrza?
Podobno coś tam próbowali w Espace, ale tam jest inny układ komory silnika.
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Tak próbował. Bez sensu. Jeśli przy okazji nie zmienisz wałków rozrządu na stożkowe + kute tłoki + podniesienie ciśnienia sprężania + wymiana wydechu +... można jeszcze wiele to samą zmianą powietrza na zimniejsze prawie nic nie ugrasz. Ani zauważalny przyrost mocy ani zauważalny spadek spalania. Piszę z doświadczenia na jakiejś poprzedniej V-ce... (a zrobiłem wszystko co o czym pisałem... w silniku 3,5 sumarycznie czystą mechaniką dołożyłem prawie 50 kucy... + sprężarka/osprzęt dodatkowe >100 kucy... szkoda, że skrzynia tego za długo nie wytrzymała). Więc jeśli chcesz mieć frajde... po prostu kup samochód do zabawy. Piszę z własnego doświadczenia... po prostu szkoda kasy i czasu.
-
- Forumowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 25 lut 2018, 21:57
- Skąd: Kraków
- Rok: 2007
- Silnik: 3.5 V6
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Nie próbowałem, ale zapytam z ciekawości czy to ma służyć zwiększeniu mocy silnika czy jest jakiś inny powód?KrzysiekEg pisze: ↑18 lip 2018, 10:46 Czy ktoś już próbował modyfikować dolot, zamontować jakąś kierownicę zimnego powietrza, przedłużyć lub skrócić przewody powietrzne, tak by obniżyć temperaturę zasysanego powietrza?
-
- Forumowicz
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
- Skąd: Elbląg
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Jaguar x300 4.0
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Powód jest zupełnie błahy, po prostu wydaje mi się, że temperatura zasysanego powietrza, jak i w komorze silnika jest za wysoka. Te rury wewnątrz komory tak bardzo się nagrzewają, że podnoszą temperaturę zasysanego powietrza, nie wspominając o alternatorze i akumulatorze. A te z kolei dostają już nieźle po dupie od wysokiej temperatury.
Co do samej kwestii obniżenia temperatury, im zimniejsze powietrze, tym większa objętość tlenu podawanego do silnika, tym lepsza mieszanka paliwowa. Tak w uproszczeniu, podobne zastosowanie ma intercoler w turbo silnikach.
Przyjmuję argument Oceanic123, że skórka niewarta wyprawki, i osiągnięta korzyść będzie niewielka.
Choć nadal będę kombinował nad sposobem, przewietrzenia komory silnika.
Co do samej kwestii obniżenia temperatury, im zimniejsze powietrze, tym większa objętość tlenu podawanego do silnika, tym lepsza mieszanka paliwowa. Tak w uproszczeniu, podobne zastosowanie ma intercoler w turbo silnikach.
Przyjmuję argument Oceanic123, że skórka niewarta wyprawki, i osiągnięta korzyść będzie niewielka.
Choć nadal będę kombinował nad sposobem, przewietrzenia komory silnika.
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
chętnie dowiem się czy kolega coś wymyślił nad przewietrzeniem komory silnika?
-
- Forumowicz
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
- Skąd: Elbląg
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Jaguar x300 4.0
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Na razie olałem temat, potencjalny zysk jest niewspółmiernie mały do nakładów pracy.
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
no zysk jest w dłuższym żywocie aku/alternatora/silnika - niekoniecznie od razu w koniach
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
to podzielę się moimi zmianami, wyrzucony dolot (rura), więcej miejsca i chłodzenia nad chłodnicą i przewiew komory silnika, w jej miejsce wstawiony dolot przy aku - taki krótki od jakiegoś diesla renault z kierunkowym dolotem
-
- Forumowicz
- Posty: 498
- Rejestracja: 02 gru 2017, 17:46
- Skąd: Elbląg
- Rok: 2006
- Silnik: 3.5 V6
- Drugie auto: Jaguar x300 4.0
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Wrzuć fotki.
Re: 3,5 modyfikacja dolotu powietrza.
Tak, czekamy na fotki , chętnie zobaczę.